ILE NAPRAWDĘ KOSZTUJE CIĄŻA 2

ILE NAPRAWDĘ KOSZTUJE CIĄŻA 2

Jeśli czytaliście poprzedni post, to wiecie już jakim okropieństwem pod względem psychicznym i fizycznym była dla mnie ciąża. 
Ten post będzie trochę ciekawszy, bo niekoniecznie o mnie😂, a zarazem na maksa przydatny jeśli planujecie dzidziusia. 
Ile kosztowała mnie ciąża pod względem finansowym? 
Od razu mówię, że Twoja nie musi tyle kosztować. Może kosztować więcej lub mniej. Zależy czy wybierzesz opiekę na NFZ czy najlepszego hardcorowego lekarza, który za wizytę bierze 300 zł. Ja badałam się prywatnie. Chciałam, żeby wszystko było na wysokim poziomie. 
Wybrałam najlepszego ginekologa (dla mnie) w Ostródzie. Pani przyjmowała w swoim prywatnym gabinecie, w którym można było poczuć się jak w domu. Robiła mi zawsze badanie USG, dawała piękne zdjęcia w 4D (mamy super pamiątki). Do tego mogłam zadzwonić do niej każdej porze dnia (czasami nie odbierała, ale wybaczam) i zawsze doradziła. Jako DRAMA QUEEN jestem mega zadowolona z tego jak prowadziła moją ciążę. Dodatkowym atutem było to, że pani jest też lekarzem w szpitalu, w którym rodziłam, więc możliwe, że byłam nieco inaczej traktowana 😊.
Miałam wizyty co miesiąc, a jedna wizyta to koszt 150 zł. W 8 miesiącu miałam 2 wizyty, a w 9 co tydzień. Takim sposobem na lekarza wydałam około 1600 zł. 
Miałam też badanie połówkowe w Olsztynie, które kosztowało 250 zł. 
Po każdej wizycie u lekarza dostawałam skierowanie na różne badania- mocz, krew, glukoza...
Gdy poszłam pierwszy raz do laboratorium z kartką pełną zakreślonych kwadracików, szczęka mi opadła. Zapłaciłam za badania około 300 zł. Na szczęście był to wydatek jednorazowy, i każda następna wizyta to koszt około 30 zł. 
Musiałam też 4 razy zrobić badanie na odczyn Coombsa - koszt około 20 zł. 
Takim sposobem na badania wydałam około 800 zł. 
W związku z niedoborem żelaza przyjmowałam też leki.. ale to nie był jakiś duży koszt. Oscylowało to w kwocie 120 zł. 
Przyjmowałam też luteinę. To był już był większy wydatek i za 2 opakowania zapłaciłam następne 120 zł. 

Pamiętajcie też o ubraniach (bo niestety ciężko było z brzuchem zmieścić się w swoje ulubione dżinsy😅), o rzeczach do porodu.. taka wyprawka to koszt około 200 zł. 
Na szczęście szkoła rodzenia w Ostródzie jest darmowa, więc chyba największy wydatek odszedł 😀. 

Podsumowując ciąża kosztowała mnie około 3000 zł. Czy to dużo? Trudno mi powiedzieć. Wiadomo, można robić badania na Narodowy Fundusz Zdrowia, ale w Ostródzie niestety nie jest to takie łatwe i nie byłam pewna czy mogłam zaufać lekarzom. 
To są tylko przybliżone liczby, ale myślę, że i tak pomoże to Wam rozplanować jakoś budżet jeśli planujecie dzidzię :) 

Na pewno nigdy nie będę żałować wydanych pieniędzy. Całą ciążę byłam spokojna, że z Lili jest wszystko w porządku, że obie jesteśmy zdrowe. :)



ILE NAPRAWDĘ KOSZTUJE CIĄŻA 1

ILE NAPRAWDĘ KOSZTUJE CIĄŻA 1

Jeśli planujesz zachodzić w ciążę, NIE POLECAM tego czytać. 😀

Myślę, że to mega ciekawy temat. 
Ja jako 20-latka nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że ciąża może kosztować, ale to chyba dlatego, że nigdy się tym nie interesowałam. Nie interesowało mnie z jakimi kosztami i wyrzeczeniami się to wiąże. 
Więc.. ILE TAK NAPRAWDĘ KOSZTUJE CIĄŻA?
Mnie kosztowała bardzo dużo. 
Moje życie towarzyskie legło w gruzach. Gdy tylko znajomi usłyszeli ode mnie zdanie "Będziemy mieli dziecko" nagle ucichło. Przestaliśmy dostawać zaproszenia na spotkania ze znajomymi, moja skrzynka w messengerze była pusta, mój telefon też jakby umarł. Zostali tylko nieliczni. Tylko nieliczni pytali się jak się czuję, tylko nieliczni pytali czy wszystko w porządku. 
Rozumiem, że nie byłam już świetną kompanką do imprezowania i picia alkoholu... no bo w końcu w ciąży nie można pić.. ale kosmitką też nie byłam i rozmawiać czy śmiać się z Wami mogłam. 
Był to etap, kiedy moja psychika troszkę na tym ucierpiała.. Trochę brakowało mi chociaż rozmowy z kimś innym niż K. 
Z drugiej strony patrząc, wyszło to nam na dobre. Nasi znajomi się wyklarowali i dopiero wtedy ujrzeliśmy kto jest z nami na dobre i na złe, a kto tylko gdy jest śmiesznie. Jednym zdaniem mówiąc.. Nasi "znajomi" nie byli zbyt dojrzali. 

Ciąża kosztowała mnie też wiele zdrowia. Jestem już 6 miesięcy po porodzie i nadal odczuwam skutki ciąży. Mój kręgosłup wysiadł w czasie, gdy nosiłam małą Pączkini. W żaden sposób nie mogłam wstać z łóżka, przekręcić się, położyć na plecach. W nocy przybierałam tylko jedną pozycję, a na krześle mogłam usiedzieć 5 minut. Aktualnie nadal mam problem z podnoszeniem się z pleców. Jest to niewykonalne. Kręgosłup najzwyczajniej w świecie mi się blokuje. 
W 8 miesiącu rozeszło mi się spojenie łonowe. Pewnie w tym momencie googlujecie co to jest. To taka okropna kość, która pod ciężarem dziecka się rozchodzi, by przygotować się do porodu..No ale mi się rozeszła troszkę za bardzo. Spowodowało to, że leżałam przez miesiąc w łóżku i nie było mowy o wyruszeniu w samotności z domu. A aktualnie mam problem z bieganiem. To znaczy to nie jest problem, bo i tak nie biegam 😂, no ale jeśli chciałabym biegać, to nie mogę. 

Ciąża spowodowała lekki upadek psychiczny. zwłaszcza na początku i końcu. Na początku byłam załamana, bo nie wiedziałam co ze swoim życiem, jak sobie poradzę, co dalej.. Do tego komentarze rodziny czy znajomych, że marnuję życie, że nic nie osiągnę, że to za szybko. Na koniec ciąży.. musiałam spędzić całe dwa miesiące w domu. Przemieszczałam się tylko na trasie łóżko-toaleta. Więcej nie byłam w stanie przejść.. Wiecie jakie są efekty siedzenia w domu i bycie przyczepionym do łóżka? Powstaje taka mini depresja. Tak było ze mną..

Czy wspominam ciążę dobrze?
Zależy o jakie momenty chodzi. Miło wspominam kopniaki, wizyty USG, ale to wszystko.
Ciąża to był mój koszmar. Cała ciąża kosztowała mnie ogrom nerwów, bólów, smutku.

Na szczęście po 9 miesiącach ciąża się skończyła, a moje życie rozświetlił płomień nadziei, MOJE DZIECKO.
Jakby nie było, po burzy wyszło słońce.



Copyright © 2014 Młodymi oczami , Blogger